Pieniądze z Nowego Ładu wesprą rewitalizację wyspy Spichrzów

Pieniądze z Nowego Ładu wesprą rewitalizację wyspy Spichrzów

Miasto Elbląg otrzyma aż 27 milionów złotych na rewitalizację Spichrzów. Polski rząd przyznał pieniądze dla miasta w ramach programu Polski Ład. Tak duża kwota została wytypowana dla Elbląga ze względu na to, że miasto trafiło na listę obiektów zaliczających się pod rewitalizację. W ramach remontu politycy Elbląga zostali powołani do wyznaczenia ekipy budowlanej, która zajmie się przebudową pasu wokół rzeki. Oprócz tego część pieniędzy zostanie przeznaczona na budowę specjalnego biurowca. Modernizacja oraz remont nabrzeży zostanie również poprzedzona upiększenie estetyki mostu. Mowa o moście, który ciągnie się przez najdłuższy odcinek rzeki w Elblągu.

Całkowita kwota tej inwestycji została oszacowana na mniej więcej 30 milionów złotych. Oznacza to, że ogólny wkład miasta wyniesie jedynie 3 miliony, ponieważ dostaną 27 milionów dofinansowania z ekonomicznego programu rządowego. Mimo wszystko rząd Elbląga od kilku miesięcy krytykuje program Polskiego Ładu. Uważają bowiem, że miast w długim terminie straci na nim więcej niż 30 milionów w podatkach.

Tymczasem wielu mieszkańców Elbląga wspomina Polskę na Mierzei Wiślanej

Starsi obywatele Elbląga wspominają czasu, gdy w 1957 nadeszło porozumienie dotyczące ustalenia granic należących do Polski. W tym momencie Elbląg utracił Mierzeję Wiślaną. Polacy stracili wówczas dostęp do jednego ze swoich terytorium w okolicy Elbląga. Ostateczna linia granicy Polski na tym terytorium została przesądzona decyzją dyktatora ZSRR. Jedne z pierwszych map powiadały o tym, że Obwód Kaliningradzki miał po wojnie przypaść terenom Polski. Taki był początkowy zamysł jeszcze w 1945 roku.

Ostatecznie po śmierci Stalina doszło w roku 1957 do przesunięcia granicy w okolicach Mierzei Wiślanej. Pomimo tego, że miała ona w całości należeć do nas, ZSRR zaskarbiło sobie prawa do tego terytorium, aby mieć dostęp do portów. Powstała wówczas retoryka dotycząca tego, że nasz ówczesny wróg zajął po stronie Mierzei istotne elementy obserwacyjne. Dzięki nim miał lepszy wgląd na swoją bazę wojskową. Dlatego też pomimo ustalonego porozumienia nie mogli przesunąć granicy na korzyść Polaków.