Niespodziewana klęska Concordii Elbląg przez ŁKS Łomża w końcówce spotkania

Niespodziewana klęska Concordii Elbląg przez ŁKS Łomża w końcówce spotkania

Pierwsza połowa meczu pomiędzy drużynami Concordii i ŁKS Łomża, zakończona golowym prowadzeniem Kacpra Sionkowskiego z Concordii, dawała solidne podstawy do przypuszczeń o utrzymaniu się elbląskiej drużyny w III lidze. Niemniej jednak, mimo początkowego sukcesu, ekipa z Elbląga nie mogła utrzymać przewagi. Rywal, który był jednym z największych zaskoczeń rundy wiosennej, doprowadził do remisu w 66 minucie, a następnie zdobył jeszcze dwie bramki, co zapewniło mu wygraną 3:1. Porażka ta okazała się tym bardziej bolesna, gdyż przeciwnik był na wyciągnięcie ręki. W rezultacie, trzy punkty przypadły drużynie z Łomży, a dla Concordii pozostały jedynie matematyczne szanse na utrzymanie się w lidze.

W sobotnim spotkaniu na stadionie przy ulicy Skrzydlatej w Elblągu, miejscowy zespół wystawił swoich najlepszych zawodników. Gospodarze nie mieli czego stracić, dlatego rozpoczęli mecz z determinacją, co przełożyło się na serię czterech rzutów rożnych na początku. Joao Augusto dwukrotnie próbował pokonać bramkarza rywali, ale bez skutku. Goście również nie tracili okazji do ataku – po strzale Adriana Bielki i uderzeniu z rzutu wolnego wykonanym przez Bartłomieja Olszewskiego, piłka minęła bramkę. ŁKS miał swoją najlepszą okazję do zdobycia prowadzenia w 41 minucie, jednak strzał Adriana Bielki z 16 metrów przeszybował tuż nad poprzeczką. Concordia dominowała w pierwszej połowie i na sam koniec zdobyła gola dzięki Kacprowi Sionkowskiemu.

Elblążanie kontynuowali swoją dobrą grę także na początku drugiej połowy. Mimo to, z czasem inicjatywę zaczęli przejmować goście. W 66 minucie Adrian Bielka wpakował piłkę do siatki, doprowadzając do remisu. Ten gol wyraźnie pobudził gości, którzy oddali jeszcze dwa groźne strzały, z czego jeden w 78 minucie nieznacznie minął słupek, a drugi w 81 minucie został obroniony przez Maksymiliana Manikowskiego.

Niestety dla gospodarzy, dwa minuty później Manikowski musiał kapitulować. Po wrzutce z lewej strony Patryk Winsztal wpakował piłkę do siatki, co dało prowadzenie gościom. W 90 minucie, podczas wykonywania rzutu rożnego przez gospodarzy, ŁKS ruszył z kontrą i Adrian Bielka strzelił gola do pustej bramki.

Mecz zakończył się wynikiem Concordia Elbląg – ŁKS Łomża 1:3. Kolejne spotkanie Concordii odbędzie się na wyjeździe z Victorią Sulejówek w sobotę, 25 maja o godzinie 18:00.