Policja i straż graniczna wykazały się niezwykle dynamiczną akcją pod Suchaczem

Policja i straż graniczna wykazały się niezwykle dynamiczną akcją pod Suchaczem

Nie tak dawno temu straż graniczna w asyście policji wpadła na trop złodziei, którzy zajmowali się rabunkiem biżuterii. W skład zrabowanych przedmiotów wchodzą nie tylko różnorodne luksusowe zegarki, ale także metale szlachetne i wisiory. Do zdarzenia doszło w powiecie elbląskim. Policja zabezpieczyła skradzione przedmioty. Wkrótce zostaną oddane właścicielom sklepów jubilerskich. Funkcjonariusze z oddziału straży granicznej wraz z asystą policji złapali złodziei na gorącym uczynku. Pięciu mężczyzn zajmowało się nie tylko rabunkiem. Wszystkie drogocenne przedmioty, które uprzednio ukradli, próbowali bezpośrednio sprzedać.

W ubiegłym tygodniu ukradzione zegarki warte dziesiątki tysięcy złotych zostały ukradzione u niemieckiego jubilera. Funkcjonariusze po złapaniu pięciu mężczyzn zdołali ustalić, że między Polską i Niemcami działa zorganizowana grupa przestępcza. Ich celem są kiepsko strzeżone salony jubilerskie. Rabują je, aby następnie wystawić skradzione zegarki i metale na czarnym rynku. Po kradzieży przedmiotów za granicą dostarczali je paserom w Polsce. Oni z kolei zajmowali się rozprowadzaniem skradzionych produktów na rynku.

W rozbiciu grupy przestępczej i paserów uczestniczyli także kontrterrorystyczne oddziały

W działania podczas uchwycenia paserów i mężczyzn odpowiedzialne za zagraniczne kradzieże u niemieckich jubilerów włączyły się jednostki antyterrorystów. Kiedy ich złapano, byli oni bezpośrednio podczas sprzedaży skradzionych dóbr. Jednostki funkcjonariuszy zabezpieczyły mnóstwo zegarków i różne rodzaje biżuterii ze złota oraz srebra. Obecnie straty u jubilerów zostały wycenione przez specjalistów na ponad 600 000 złotych. To nie koniec przewinień i posiadania nielegalnych przedmiotów.

Policjanci oprócz zrabowanego dobra zabezpieczyli przy mężczyznach ogromne ilości gotówki. Pochodziła ona oczywiście z handlu nielegalnym towarem. Było to ponad 100 000 euro i 200 000 złotych w banknotach. Dodatkowo posiadali broni palnej. Broń mieli bez zezwolenia. Prawdopodobnie pochodziła z kradzieży. Mogła zostać odkupiona od innej grupy przestępczej szmuglującej amunicję i broń palną. Podczas zabezpieczania aut mężczyzn z grupy przestępczej policjanci dodatkowo odkryli kolejną kradzież. Jedno z aut, które znaleźli na posesji, było kradzione. Zostało jednak wyposażone w nowe tablice rejestracyjne.