Policjanci uratowali dryfującą łódź na Zalewie Wiślanym!

Podczas poniedziałkowego patrolu na wodach Zalewu Wiślanego, około godziny 11:30, funkcjonariusze natknęli się na łódź, która unosiła się na wodzie. Z pokładu machano rękami, sygnalizując potrzebę pomocy.

Problemy techniczne na łodzi

Na pokładzie znajdowały się cztery osoby, które zmagały się z awarią silnika. Ich łódź nie była w stanie samodzielnie kontynuować rejsu, co wymagało natychmiastowej interwencji służb.

Bezpieczne odholowanie do portu

Policjanci sprawnie przystąpili do akcji ratunkowej, holując uszkodzoną łódź do portu w Tolkmicku. Dzięki szybkiej reakcji, sytuacja została opanowana bez większych trudności.

Kontrola wyposażenia łodzi

Po dopłynięciu do brzegu, przeprowadzono kontrolę wyposażenia ratunkowego na pokładzie. Okazało się, że łódź była zupełnie nieprzygotowana do rejsu – brakowało podstawowych środków bezpieczeństwa i obowiązkowego wyposażenia, co mogło mieć poważne konsekwencje w razie zagrożenia.

Konsekwencje prawne dla właściciela

Mimo że incydent zakończył się bezpiecznie, właściciel łodzi musiał ponieść odpowiedzialność za niedopatrzenia. Został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych za *brak wymaganych środków ratunkowych*, co podkreśla, jak ważne jest przestrzeganie przepisów dotyczących bezpieczeństwa na wodzie.