Pożar w Szpitalu Miejskim opanowany, pacjenci w pełni bezpieczni

W ciepłą, spokojną noc miasto Elbląg obudziło się do niespodziewanej tragedii. W Szpitalu Miejskim, przy ulicy Komeńskiego, doszło do poważnego pożaru, który uszkodził dach budynku administracyjnego. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń, a pacjenci pozostali bezpieczni. Rankiem sytuację wyjaśniono podczas konferencji prasowej z udziałem prezydenta Michała Missana, przedstawicieli służb ratunkowych oraz kierownictwa placówki medycznej.

Skuteczna interwencja służb

Szybka reakcja strażaków okazała się kluczowa w opanowaniu sytuacji. Dziewięć zastępów straży pożarnej, liczących łącznie 27 strażaków, rozpoczęło walkę z żywiołem około godziny 2 w nocy. Pożar, który objął znaczną część dachu, został stłumiony po trzech godzinach intensywnych działań. Nikt nie ucierpiał, co jest najważniejszym aspektem tej dramatycznej nocy.

Bezpieczeństwo i działania policyjne

Ochrona terenu wokół szpitala była jednym z głównych zadań po ugaszeniu pożaru. Funkcjonariusze policji zabezpieczyli obszar, przygotowując się do szczegółowych oględzin. Wkrótce, we współpracy z prokuratorem, zamierzają wejść do budynku, aby dokładnie ustalić przyczyny tego niebezpiecznego incydentu. Śledztwo ma na celu odkrycie wszelkich okoliczności, które mogłyby wyjaśnić zarzewie pożaru.

Ciągłość pracy szpitala

Pomimo zniszczeń, szpital kontynuuje swoją działalność. Przychodnia przy ul. Komeńskiego działa zgodnie z planem, choć przyjęcia planowe zostały chwilowo wstrzymane ze względów organizacyjnych. Oddziały zajmujące się leczeniem pacjentów funkcjonują bez przeszkód. Zastępca dyrektora szpitala, Jacek Wójcik, podkreślił, że najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa pacjentom i personelowi.

Przyczyny pożaru pozostają nieznane, a odpowiednie służby już pracują nad ich wyjaśnieniem. Wszyscy zaangażowani w akcję ratowniczo-gaśniczą zasługują na wyrazy uznania za swoje poświęcenie i skuteczność w działaniu.

Źródło: Urząd Miejski w Elblągu